060. Inspiracje. Przezroczystość i prześwit.

by

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że na powrót tu jestem i mam ochotę pisać. Nie będzie mnie znowu tak często, w końcu wakacje, sami wiecie, ale te deszczowe, nazbyt upalne dni, wczesne ranki postaram się spędzić na pisaniu i rysowaniu ku waszej uciesze. Tak, czekam na przyklask z tego powodu, chociaż najprawdopodobniej przestaliście już dawno odwiedzać mojego bloga w nadziei, że zeszłam z piedestału i daję szanse na wykazanie się konkurencji(nie, ja byłam pierwsza, to był mój pomysł i konkurencja może sobie marzyć o "takiej sławie"; mam wgląd w statystyki wyświetleń i wiem, że nie przestaliście mnie odwiedzać, o ile nie był to atak hakerów, hehe).
Dość już chwalenia się i wyolbrzymiania, hasłem szóstych już inspiracji jest przezroczystość i prześwit. Obrazki z polyvore i nasty gal.


AllSaints dress Sweater
 Georgie shorts

 


Cudeńka, prawda? Każda chciałaby je w swojej szafie, chociażby wirtualnie.
Mam nadzieję, że nie wzbudzę oburzenia podając i tak już powszechnie znane strony, z których wiele feszynstajlowych "sław" przerysowuje ciuchy. Ale jeśli uważacie, że np. Nasty Gal był waszą słodką tajemnicą, to możecie się uzewnętrznić w komentarzu. 

Ciao, koteczki!